poniedziałek, 11 czerwca 2012

incase - czyli o moim zielonym pokrowcu :)

dzisiaj troszkę inaczaj, i bardzo krótko. Kupując laptopa, jakoś zapomniałam o bardzo istotej akcesorii i mam tu na myśli pokrowiec! W styczniu zaczęła się moja przygoda między dwoma miastami, i zauważyłam że mój laptopik bardzo cierpi z tego powodu, ciągłe podróże i takie wrzucanie sprzętu do torby nie wyszłoby mu na dobre. Spędzając mój długi weekend niedaleko Giessen, postanowiłam odwiedzić mój kochany TKMaxx, i jak tylko weszłam do sklepu, to widziałam zielony neonowy kolor, i udałam się po niego. Cena śmieszna, bo tylko 13 euro :) w środku jest pokryty, takim białym kocykiem, sama bym tam swoje stopy ogrzała :D No, więc to tak szybciutko :)


 



szavka
xx

16 komentarzy:

  1. też mu się należy mały wiosenny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie, po tylu miesiacach bycia bez domku zasluzyl sobie na nowe co nieco :)

      Usuń
  2. super kolor, energetyczny, ja swój uszyłam z aplikacjami z filcu :) akurat na zimę ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybym miala jakiekolwiek zdolnosci szyciowe :D to bym tez sobie uszyla :)

      Usuń
  3. 13 to naprawde nic...a jaka ochrona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie jak zobaczylam cene, to az prosil sie o zakup :D

      Usuń
  4. ślicznie się komponuje ten biały z zielonym :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. taki wiosenno - letni :) zywy kolor, dobralam do swojej osoby :D

      Usuń
  6. ladnie mu w nowym kondomiku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kondomku ty :D ladnie ladnie :P

      Usuń
    2. no co :P ... kondomik... takie cos co sie na cos innego naklada :D

      Usuń
  7. przesliczny no i mega potrzebny:)

    OdpowiedzUsuń