niedziela, 1 kwietnia 2012

watch me simmer - Mac‘owa szmineczka

Aż wstyd, jak długo tutaj mnie nie było. Na kogo powinnam zwalić winnę? Może na wiosnę! Ale niech będzie, postaram się polepszyć, zobaczymy czy się uda.
Tyle wstępu, a teraz o czym będzie krótki post? O mojej miłości, jedynej nie powtażalnej, i nie chodzi tutaj o mojego partnera życiowego a o SZMINKĘ z limitowanki Mac'a - SHOP MAC o kolerze watch me simmer.
Jak tylko zobaczyłam ją poraz pierwszy, wiedziałam że muszę ją mieć. Niestety w Niemczech była ona wykupiona w oka mgnieniu. Poprastu zniknęła! Ale wśród nas są dobre duszyczki które pomogły mi ją zdobyć. Więcej o tym tutaj

Watch me simmer ma wykończenie kremowe, co daje świetne uczucie na ustach. Utrzymuje się ona bardzo długo na ustach, dzisiaj np piłam kawę, jadłam ciastka, hahaha, i na koniec super deser lody, a ona jak trzymała się na ustach tak się trzymała. Jest ona w bardzo odważnym kolorze kolarowym. Niestety nie mogłam zrobić dokładnego swatcha aby wam zaprezętować prawdziwy kolor, ale na YT możecie go podziwiać na moich ustach :)




xxx

3 komentarze:

  1. fantastyczna szminka! też taką chcę:D
    zapraszam do siebie w wolnym czasie:)
    http://mesmerize87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń